Wraz z rozbudową miast, zwiększa się ilość produkowanych przez nas odpadów, które trzeba w jakiś sposób zutylizować. Jednymi z najtrudniejszych do przetworzenia są osady ściekowe. Gminy i duże zakłady przemysłowe walczą z nimi na kilka sposobów. Który z nich jest najskuteczniejszy?
Metody odwadniania osadów
Pierwszą metodą walki z osadami, jest osuszanie w suszarniach solarnych. Użycie energii słonecznej pozwala na zredukowanie kosztów, jedynie specjalna przewracarka zużywa około 35 kWh energii elektrycznej w przeliczeniu na 1 tonę wody, odparowanej z osadu. Przewracarka, cały czas miesza odpady, więc codziennie można dodawać świeże partie osadu do osuszenia. Kolejnym sposobem jest stosowanie pras odwadniających. Wyciskają one, używając dużego ciśnienia, wodę z osadu, co nie tylko go osusza, ale też zmniejsza objętość. Znacznie zmniejszona masa ułatwia transport, wyciskanie wody jest szybsze niż suszenie energią słoneczną i zapobiega gniciu osadów w zbiorniku uśredniającym. Najpopularniejszy rodzaj pras to prasy taśmowe, które działają na podobnej zasadzie jak magiel. Prasy są całkowicie zautomatyzowane, dzięki czemu wystarczy nawet jedna osoba do obsługi jednego urządzenia. Ostatnią metodą jest wykorzystanie technologii georur. Polega ona na umieszczeniu osadu w specjalnym zbiorniku, umieszczonym pod odpowiednim kątem, z którego odsączana jest woda za pomocą georury. Georury wykonuje się z materiałów geosyntetycznych. Moim zdaniem najbardziej skuteczne odwadnianie osadów zapewnia użycie pras odwadniających.
To rozwiązanie wydaje mi się najbardziej optymalne pod względem stosunku poniesionych kosztów do czasu osuszania i dzięki łatwości w obsłudze. Przerobione za ich pomocą osady można bez problemów wykorzystywać do celów rolniczych, bo w procesie ich przetwarzania nie używa się środków chemicznych.