Spędzanie czasu na świeżym powietrzu jest bardzo dobre dla naszego zdrowia. Szczególnie poprawia nam się samopoczucie jeśli decydujemy się na spacery po leśnych ścieżkach. W naszym klimacie mamy ten komfort, że nie ma u nas zwierząt, które stwarzają zagrożenie dla naszego życia. Jedynym takim gatunkiem jest kleszcz, którego ugryzienie może wywołać u nas chorobę zwaną boreliozą.
Gdzie zbadać kleszcza?
Borelioza jest jedną z dość poważnych chorób. Pierwsze jej objawy charakteryzują się tym, że są podobne do objawów grypy. Rozpoczyna się od gorączki, bólu głowy i osłabienia. Z czasem objawy te ustępują a choroba zaczyna przybierać ostrzejszą fazę. Fakt, że kleszcze są nosicielami bakterii wywołującej boreliozę jest znany nie od dziś. W Polsce najwięcej przypadków zarażonych kleszczy odnotowano w województwach położonych na północy naszego kraju. Po ukąszeniu i wyjęciu pasożyta zaleca się badanie kleszcza na boreliozę. Pierwszą rzeczą jaką należy zrobić po ukąszeniu to nie panikować i spokojnie wyjąć kleszcza pęsetą. Następnie należy umieścić go w pojemniku i dostarczyć do przebadania. Miejsca gdzie można przebadać kleszcza pod kątem boreliozy znaleźć można w sieci. Obecnie takich punktów pobrań jest co raz więcej. Należy pamiętać jednak o jednej rzeczy – kleszcza należy dostarczyć nie później niż 24 godziny od jego usunięcia. Dzięki temu jego przebadanie da bardziej wiarygodne wyniki.
Pierwszym objawem zarażenia bakteriami boreliozy jest charakterystyczny, duży rumień pojawiający się w miejscu ukąszenia. Z czasem rumień ten będzie się nieco zwiększał ale jego środek zacznie blaknąć. Jest to pierwszy znak, że powinniśmy udać się do lekarza by potwierdził nasze przypuszczenia o boreliozie i zdecydował o dalszej ścieżce leczenia tej choroby.