Uciążliwe i wciąż odrastające chwasty to zmora każdego ogrodnika. Walka z nimi zajmuje mnóstwo czasu i nie pozwala cieszyć się weekendem w zadbanym ogródku. Jednak w prosty sposób można się z nimi uporać wzorując się na profesjonalistach używających grubej agrotkaniny, czyli maty ściółkującej.
Grządki z praktyczną matą ściółkującą
Wybierając matę ściółkującą ogrodnicy mogą wybierać pomiędzy praktyczną agrowłókniną a mało znana jeszcze agrotkaniną. Ta praktyczna mata ściółkująca różni się od agrowłókniny grubością i pozytywnym wpływem na wegetację roślin. Maty wykonane z mocnych, cienkich, polipropylenowych włókien do tej pory były wykorzystywane wyłącznie przez profesjonalistów z firm projektujących ogrody. Zapewne dlatego, że gruba agrotkanina jest nieco droższa niż popularnie stosowana agrowłóknina. Jednak jej zalety przekonały prywatnych ogrodników do wykorzystania agrotkaniny również na przydomowych grządkach oraz rabatach. Główną zaletą tego typu maty ściółkującej jest pełna przepuszczalność wody przy jednoczesnym zatrzymywaniu jej w glebie i zapobiegając odparowywaniu oraz przegrzewaniu ziemi. Dzięki temu rośliny mają bardziej korzystne warunki do rozwoju zarówno części zielonej jak i korzeni umiejscowionych w ziemi o optymalnych warunkach uprawowych. Dodatkowo prawidłowo zastosowana agrotkanina wraz z wodą przepuszcza składniki mineralne niezbędne do bujnego wzrostu roślin w ogrodach i ogródkach. Ponadto nieprzepuszczanie światła słonecznego sprawia, że chwasty nie mają sprzyjających warunków do wzrostu, a więc nie trzeba z nimi walczyć, co czyni agrotkaninę idealnym rozwiązaniem stosowanym pod szpalery iglaków.
Za wykorzystaniem praktycznej maty ściółkującej przemawia także jej żywotność. Wykorzystanie agrowłókniny lub agrotkaniny, która nawet przez 6 lat będzie zapobiegać pojawianiu się chwastów pod thujami na pewno pozwoli długo cieszyć się pięknym ogrodem bez niepożądanych gości.