Zawsze marzyłam, że po latach życia w wielkim mieście uda mi się wyprowadzić na przedmieścia do własnego domku jednorodzinnego. Duża miejscowość ma swoje zalety. Jednak budowa domów drewnianych na obrzeżach ma swoje zalety.
Gdzie budować domy drewniane?
Wszędzie jest blisko, działa komunikacja miejska, tutaj mam pracę i nie muszę daleko dojeżdżać. Wygoda to jednak nie wszystko. Kocham cisze i spokój, więc zawsze chciałam mieszkać z dala od miejskiego zgiełku, ale do tej pory nie udawało mi się tam przeprowadzić, bo zawsze coś mnie zatrzymywało. Teraz jednak kiedy wyszłam za mąż postanowiliśmy razem, że w tym roku weźmiemy kredyt i ruszy budowa domu z balii, o którym razem marzyliśmy. Zanim jednak do tego doszło musieliśmy sprzedaż mieszkanie, żeby móc później spłacić kredyt przed czasem, by się za nami nie ciągnął do emerytury. Na szczęście teraz jest dobry okres na sprzedaż mieszkań, bo są tańsze niż domy i więcej osób je wybiera, więc chętnych nam nie brakowało. Domki drewniane całoroczne można budować zawsze, więc nie spieszyło się nam aż tak bardzo ze sprzedażą. Woleliśmy poczekać na kupca, który zaoferuje dobra cenę, a nie sprzedawać byle komu, byle jak najszybciej. Później znaleźliśmy firmę, której budowa domów drewnianych nie jest obca. Nie jest to takie łatwe. Większość przedsiębiorstw budowlanych stawia tylko domu murowane, a dobrej firmy od domów z balii trzeba ze świeca szukać. Ostatecznie nasza firma została mi polecona przez znajomą, której sąsiad był bardzo zadowolony z efektów ich pracy. Tym sposobem budowa domu z balii stała się rzeczywistością.
Kiedy wreszcie dobiegła końca nie mogłam w to uwierzyć. Całe życie marzyłam, żeby mieć całoroczny domek drewniany, a tu nagle moje marzenia się ziściły. Teraz zostało nam tylko przywieźć meble i się wprowadzić. Budowa domów drewnianych jest bardzo trudna.